Polska Alternatywnie #12

Nie wierzę, że to pisze – ale zapraszam Was na wrześniowe – już 12 – czyli urodzinowe wydanie naszej playlisty #polskaalternatywnie! Będzie refleksyjnie, będzie hipnotyzująco i przede wszystkim po polsku!

Marisol X Ola Bird – Na Trzy

Marisol x Ola Bird to duet producencko-wokalny Agaty Soleckiej i Oli Batyckiej, którą możecie kojarzyć z projektu Älskar – ich singiel „Sztuczne Ognie” znalazł się 7 wydaniu (kwietniowym) naszej playlisty #polskaalternatywnie.

Na Trzy to pierwszy singiel z ich nadchodzącej EPki “Czerwona”. To ubrana w mroczne, elektroniczne dźwięki opowieść o relacji, która jest słodko-gorzką grą. O dostosowywaniu się do drugiej osoby, szukaniu kompromisów, niezrozumieniu, ale też o sile i walce o zachowanie własnej tożsamości.

Klip totalnie mnie zahipnotyzował, bardzo jestem ciekawa kolejnych utworów ze wspólnej EP artystek!

Reflektor – Reisefieber

Utwór z jednej strony jest wyrazem tęsknoty za tym, co nieuchronnie minęło i niepewnością w stosunku do tego, co przed nami. Z drugiej kreuje impresyjny portret pokolenia urodzonego na początku lat 90, pogubionego w świecie, który daje coraz więcej możliwości, ale też stawia coraz więcej wyzwań i oczekiwań od samego siebie.

To debiutancki singiel Reflektora, którym chłopaki zapowiadają album „Tętno 92-95”. Utrzymany muzycznie w klimacie lat 80 i 90 singiel idealnie wprowadza w klimat albumu, który już w przyszłym roku ukaże się nakładem naszej wytwórni.

Wokal Mateusza na maksa przywodzi mi na myśl barwę wokalisty zespołu Happysad – ale to bardzo pozytywne dla mnie skojarzenie. Tekstowo i muzycznie jednak Reflektor opowiada zupełnie inną i własną bajkę, wymagającą zatrzymania się na chwilę i refleksji.

Leepeck feat. Wojtek Mazolewski – Marsjanie

Muszę przyznać, że to do tej pory mój ulubiony singiel Leepeck’a. Super, że postanowił przestawić się na pisanie po polsku – w naszym ojczystym języku jego twórczość bardziej do mnie trafia.

„Marsjanie” to nowy singiel zapowiadający drugi album Leepeck’a pod tytułem „Na Mnie Już Czas”. Energiczny numer skłaniający do refleksji. Klip do utworu został zrealizowany na Islandii.

Obrazek pięknie oddaje klimat utworu, nie przytłacza go i pozwala wybrzmieć słowom.

Follow Rivers – Będzie Miło

O Follow Rivers rozpisywałam się już w lutym, gdy przypadkiem trafiłam na ich singiel „Enough”. Tym razem Patrycja i Krzysiek śpiewają po polsku – z czego niezmiernie się cieszę, bo pomimo tego, że po angielsku trafili do mojego serduszka już wcześniej, to teraz jeszcze bardziej poruszyli strunami wrażliwości.

Sama nie lubię porównań, ale doskonale zdaję sobie sprawę jak czasem potrafią zdziałać cuda wśród niedowiarków. Follow Rivers to dla mnie taka mieszanka Mumford & Sons, Kwiatu Jabłoni i Edward Sharpe & The Magnetic Zeros. Jest bajecznie, galopująco z nutką nadziei i refleksji. Uwielbiam takie harmonie, dobry polski tekst i nieprzesadzony aranż uciekający w folk. W dodatku obecność dzieciaków tego muzycznego małrzeństwa w klipie mnie po prostu rozczula.

Hej, hej – Follow Rivers – zapraszamy do Popcornu, ale to już przecież wiecie… : )

Chłodno – i co dalej?

Ten utwór poleciliście mi na Instagramie – trochę się jaram tym, że zaczynamy budować tą playlistę razem, chyba częściej będę musiała Was prosić o playlistowe pomysły, bo tym co za chwilę usłyszycie jestem oczarowana.

„Kim są Chłodno? To duet dwojga przyjaciół ze Śląska, Julki oraz Szymona, który powstał we wrześniu 2019 roku. W swoich utworach łączą nostalgiczne ciepło letnich wieczorów wraz z melancholijnym wydźwiękiem jesieni. Muzyka, którą tworzą to połączenie przestrzennych brzmień folkowych i subtelnej elektroniki” – postanowiłam zrobić tutaj kopiuj – wklej bo to serio bardzo trafnie ujęty opis muzyki jaką tworzą : )

Piosence towarzyszy przepiękny klip, Julka i Szymon muzykuja, a tancerka oddaje emocje ruchem swojego ciała o wschodzie (czy może zachodzie?) słońca. Relaks, chill i chwila dla siebie – to czuję w tej piosence. Polecam serdecznie Waszej uwadze – Chłodno!

Kwiaty – Petek wiosną

Kolejna propozycja z mojego Instagrama od Was – Kwiaty. Zupełnie serio – chętnie wybrałabym się na ich koncert. Lubię taką nostalgię połączoną z emocjonalnym wpierolem, trochę dream’y, trochę elektrycznych gitar na pogłosie i mantrowy beat perkusyjny. Mega przyjemna sprawa – bierzcie i słuchajcie tego wszyscy!

PS: jeśli już tak mocno prosicie mnie o włożenie Kwiatów do jakiegoś wazonu (hehe) to dla mnie osobiście jest to total klimat zespołów wydawanych przez niezależną wytwórnię Double Double Whammy na którą wpadłam przypadkiem jakiś czas temu- jak lubicie takie dreamy klimaty, to total odpalcie sobie ich bibliotekę – to u nich znalazłam Hatchie, którą w pandemii katowałam Was na moich transmisjach!

Posłuchaj naszej playlisty na Spotify i koniecznie ją zaobserwuj, by być na bieżąco z muzycznymi nowościami!